Wydarzenia
Kradzież Koron Matki Bożej2010-12-10
Z paulińskiego sanktuarium w Leśniowie skradziono korony zdobiące średniowieczną figurkę Madonny z Dzieciątkiem. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach.
Brak koron stwierdzono w czwartek ok. godz. 16, gdy w sanktuarium miała się rozpocząć Msza św. „Do kradzieży doszło prawdopodobnie między godz. 14 a 15 - informowała aspirant Magdalena Modrykamień, rzeczniczka myszkowskiej komendy policji - Teraz zbieramy ślady, przesłuchujemy świadków”.Policja apeluje także do wszystkich, którzy mogą coś wiedzieć o losach koron. Proszeni są o kontakt z policją w Myszkowie (tel. 34 315 32 55) lub najbliższą jednostką policji (997).
Leśniów to pauliński klasztor, w którym przyszli zakonnicy spędzają nowicjat. Figurka Matki Boskiej i Dzieciątka to największą świętość sanktuarium. Rzeźba pochodzi z XIV wieku, ma 70 cm wysokości. Według legendy to dar Władysława Opolczyka, który latem 1382 roku z orszakiem podążał ku Częstochowie. Wiózł na Jasną Górę cudowny obraz Czarnej Madonny. Z powodu upału, podróż stawała się coraz bardziej męcząca. W okolicy wyschły źródła i studnie, zaczynało brakować wody dla ludzi i zwierząt. Wędrowcy właśnie w Leśniowie modlili się o ocalenie. W odpowiedzi na ich modły trysnęło źródło krystalicznie czystej wody. W podziękowaniu za ocalenie Opolczyk pozostawił w tym miejscu figurę Matki Bożej i Dzieciątka.
Matka Boska Leśniowska uznawana jest za patronkę rodzin. W 1967 roku jej figura otrzymała złote korony. Mszę celebrował ówczesny arcybiskup krakowski Karol Wojtyła, a korony na głowy Matki Bożej i Jezusa nałożył prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński.
Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie
Skradziono dwie korony, ozdabiające XIV-wieczną figurę Matki Bożej Leśniowskiej i Dzieciątka Jezus. Figura znajduje się w klasztorze paulinów w Leśniowie koło Myszkowa w Śląskiem. Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą pomóc w odzyskaniu koron i zatrzymaniu sprawców kradzieży.
Jak podał zespół prasowy śląskiej policji, kradzież odkryto wczoraj po południu. Korony zniknęły z figury, umieszczonej w głównym ołtarzu sanktuarium. Skradzione przedmioty nie mają dużej wartości materialnej, ale wielką wartość historyczną. Leśniowska figura została koronowana w 1967 r. przez ówczesnego prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego, w obecności metropolity krakowskiego Karola Wojtyły.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi specjalna grupa operacyjno-dochodzeniowa, w skład której weszli doświadczeni policjanci z myszkowskiej komendy. Wspierają ich eksperci z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Trwają przesłuchania świadków.
Osoby mogące pomóc w ustaleniu sprawców kradzieży lub posiadające informacje w tej sprawie proszone są o kontakt osobisty bądź telefoniczny z policjantami wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie, pod numerem telefonu 34 315 32 55 lub 997. Policja gwarantuje informatorom anonimowość.
70-centymetrowa lipowa figura Najświętszej Marii Panny, zwanej "Uśmiechniętą Madonną" pochodzi z XIV wieku. Znajduje się w późnobarokowym głównym ołtarzu leśniowskiego sanktuarium.
Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej, patronki rodzin, jest częścią zespołu klasztornego ojców paulinów, położonego w Leśniowie - przedmieściu Żarek w województwie śląskim. Jest ono ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym na trasie z Krakowa i ze Śląska na Jasną Górę.
20 tys. zł za pomoc w złapaniu złodziei złotych koron
Burmistrz Żarek i przeor klasztoru Paulinów wyznaczyli nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawców kradzieży koron z figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Średniowieczna rzeźba jest ozdobą sanktuarium w Leśniowie.
Pochodząca z XIV wieku rzeźba stoi w głównym ołtarzu sanktuarium na przedmieściach Żarek (woj. śląskie). Jest wykonana z lipowego drewna, ma 70 cm wysokości. Kradzież odkryto 2 grudnia. Podczas popołudniowej mszy okazało się, że na głowach Madonny i Jezusa brakuje złotych koron. Nie mają zbyt wielkiej wartości materialnej, za to ogromną historyczną. Figura została bowiem koronowana w 1967 roku przez ówczesnego prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego w obecności przyszłego papieża - metropolity krakowskiego Karola Wojtyły.
Śledztwo w sprawie kradzieży prowadzi specjalna grupa operacyjno-dochodzeniowa, w skład której weszli funkcjonariusze z komendy powiatowej w Myszkowie. Wspierają ich eksperci z laboratorium kryminalistycznego komendy wojewódzkiej w Katowicach. Wszystko wskazuje, że kradzież została starannie przygotowana, a termin nieprzypadkowy. W sanktuarium trwa właśnie remont i na jego czas wyłączono kamery monitoringu, który obejmował m.in. ołtarz.
Do tej pory koron nie udało się odnaleźć. Dlatego wczoraj przeor klasztoru w Leśniowie o. Jerzy Kielech i burmistrz Żarek Klemens Podlejski wspólnie ogłosili, że przekazują po 10 tys. zł za pomoc w ujęciu złodziei. Osoby, które coś wiedzą o tej sprawie proszone są o kontakt z funkcjonariuszami wydziału kryminalnego komendy w Myszkowie pod nr tel. 34 315 32 55 lub 997. Policja gwarantuje informatorom anonimowość.
Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej, nazywanej patronką rodzin i Uśmiechniętą Madonną, jest częścią zespołu klasztornego ojców paulinów w Leśniowie. Jest ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym na trasie z Krakowa i ze Śląska na Jasną Górę. Już wcześniej miała kłopoty ze złodziejami. Wiosną 2009 roku z terenu klasztoru skradziono siedem z 14 brązowych figur tworzących Drogę Krzyżową. Figury nie były zabytkowe. Miały za to po metr wysokości i każda ważyła po ok. 100 kg. Ze śladów zostawionych przez złodziei wynikało, że z postumentów musiało je zdejmować co najmniej dwóch silnych mężczyzn. Droga Krzyżowa znajduje się wśród drzew z dala od pomieszczeń, w których śpią zakonnicy. Bramy klasztoru zwyczajowo nie były zamykane na noc. Sprawców kradzieży figur dotąd nie złapano. Nie odnaleziono też żadnej z rzeźb.