Ambona > Komentarz
Zagrożenia Duchowe - Wywoływanie Duchów2009-12-11
WYWOŁYWANIE DUCHÓW – ZABAWA CZY ZAGROŻENIE?
Z Biblii wiemy, że wywoływanie dusz osób zmarłych było praktykowane przez plemiona pogańskie zamieszkujące Kanaan – ziemię obiecaną Izraelowi. Według Biblii praktyki te są w oczach Bożych „obrzydliwością” i zostały przez Boga surowo zabronione. Posłuchajmy, co Bóg mówi przez Mojżesza do Izraelitów w Pwt 18,9-14:
Gdy wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, nie ucz się popełniania tych samych obrzydliwości jak tamte narody.
Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój sprzed twego oblicza. Dochowasz pełnej wierności Panu, Bogu swemu. Te narody bowiem, które ty wydziedziczysz, słuchały wróżbitów i wywołujących umarłych. Lecz tobie nie pozwala na to Pan, Bóg twój.
Warto podkreślić, że wywoływanie dusz osób zmarłych stało się jednym z powodów wyniszczenia plemion kananejskich. Niestety, praktyki te były bardzo pociągające również dla Izraelitów. Z historii pierwszego króla Izraela – Saula – zamieszczonej w Biblii dowiadujemy się, że jeszcze za jego czasów, około trzysta lat po zajęciu Kanaanu, działali pośród ludu wybranego wywoływacze duchów, zresztą sam Saul uległ temu grzechowi. Dlaczego wywoływanie duchów (dusz) było i jest takie atrakcyjne? Dlatego, że mogą one jakoby wyjawić rzeczy ukryte, a nawet przepowiedzieć rzeczy przyszłe. Niektórzy przy pomocy praktyk spirytystycznych, bo tak się nazywa wywoływanie duchów, pragną nawiązać kontakt ze swoimi bliskimi zmarłymi. Tego rodzaju spirytyzm stał się obecnie bardzo modny w Ameryce. Powstał tam tak zwany „Ruch Nadziei”, który oferuje osobom pogrążonym w żałobie po utracie swoich bliskich kontakt za pomocą osób-mediów. Urządzane są wielkie telewizyjne show, w czasie których media odpowiadają na pytania kierowane do zmarłych przez obecnych na sali.
Najczęściej chodzi o wywoływanie duchów w małym gronie posługując się talerzykiem z naznaczoną wskazówką i kartą z abecadłem. Niektórzy uważają wywoływanie duchów za dobrą zabawę i nawet dzieci się w to bawią. Znam przypadek dwunastoletniej dziewczynki, która kupiła w Niemczech grę zatytułowaną „Łap ducha”, w czasie gry wywoływano imiona z dodanej do gry listy. Były to imiona demonów. Gra zawierała talerzyki, świecę, wszystko, co jest potrzebne do wywoływania duchów. Dziewczynka przyjechała z nią do krewnych w Polsce i tutaj razem z kuzynkami bawiły się tą grą. Pewnego razu w czasie gry zobaczyły jakiś dym, przestraszyły się i już do niej nie wróciły, ale dziewczynka, właścicielka gry, po dwóch miesiącach zaczęła być dręczona atakami autoagresji: drapała się, wyrywała sobie włosy, biła się, trzeba było ją obezwładniać. Lekarze nie wiedzieli, jaka może być tego przyczyna, ponieważ badania lekarskie nie wykazywały żadnej choroby. Dopiero, kiedy zauważono, że ona bardzo boi się wody święconej, matka przywiozła ją do Polski, do egzorcysty. Po modlitwie o uwolnienie od ducha wróżby ataki agresji całkowicie minęły.
Powszechnie sądzi się, że podczas praktyk spirytystycznych na wezwania odpowiadają dusze osób zmarłych, tymczasem jest inaczej, to złe duchy podszywają się pod wzywane dusze i odpowiadają w ich imieniu. Przepowiednie złych duchów nie są prawdziwe, ponieważ nie znają one przyszłości, jeżeli zaś chodzi o teraźniejszość lub przeszłość nie są wiarygodne; mogą się pokrywać z prawdą, ale trzeba wziąć pod uwagę, że zły duch jest według Jezusa „ojcem kłamstwa”. Zły duch może podawać błędne informacje, aby wprowadzić zamęt do duszy człowieka, niszczyć go lękiem i depresją, albo skłócić go z rodziną i przyjaciółmi. Wchodzenie w kontakt ze złym duchem poprzez spirytyzm jest bardzo niebezpieczne, ponieważ duch zły wezwany nabywa pewnych praw do danej osoby i może wpływać na nią, a nawet nią kierować w celu – oczywiście – zniszczenia. Ludzie niekiedy nie zdają sobie sprawy, że zło, jakiego doświadczają, weszło w ich życie poprzez wywoływanie duchów, przez spirytyzm stali się ofiarą złego ducha. Co dobrego może wyniknąć z zawierzenia „ojcu kłamstwa”, a ponadto istocie, która umie tylko nienawidzić i jest potężna w działaniu.
Dlatego Bóg tak surowo zabrania „zwracania się do umarłych”, czyli praktyk spirytystycznych. Szukanie informacji i rady u przeciwnika Boga i nieprzyjaciela człowieka obraża Boga, i dlatego jest grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu, ale jest też dla człowieka niebezpieczną pułapką zastawianą przez złego ducha. Wywoływanie duchów nie jest zabawą, jest bardzo niebezpieczną praktyką.
Katechizm Kościoła Katolickiego wypowiada się przeciwko spirytyzmowi w punkcie 2116: „Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływania się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość”.
ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk
Art. ze strony kaplani.com.pl