Liturgia


Czytania na dziś »

Komentarz do Słowa na dziś








Ambona > Komentarz

Wszyscy mamy potencjał do czynienia zła2011-04-17


Musimy zacząć od siebie samych. Kiedy analizujemy ogólną sytuację na świecie, widzimy zło niezwykle wyraźnie i jesteśmy wstanie sporządzić długą listę rzeczy, które bez wątpienia leżą po mrocznej stronie życia.


W sposób naturalny odbieramy jako zło moralne takie zjawiska, jak przestępczość zorganizowana, handel narkotykami, prostytucja, współczesne formy niewolnictwa, pornografia i oszustwo. Ze względu na wrodzoną ludziom pokusę do usprawiedliwiania własnego zachowania rzecz komplikuje się jednak, gdy zaczynamy przyglądać się sobie. Zdarza się, że postępujemy źle, ale winą obarczamy okoliczności albo odebrane wychowanie. Gdy wyczerpią nam się już wszystkie argumenty w obronie własnej, może wciąż pozostanie jakaś sprawa, należąca do kategorii występku czy zła, do której będziemy musieli się przyznać. Czasami trudno otwarcie wyznać winę - przecież większości z nas od dzieciństwa wpajano, że mamy być „mili". Jeśli przyjrzelibyśmy się naszym myślom albo czynom, mogłoby się jednak okazać, że między śniadaniem a obiadem rozczarowaliśmy samych siebie przynajmniej kilka razy.


To stwierdzenie jest prawdziwe w odniesieniu do wszystkich ludzi, którzy żyli albo będą żyć na świecie - z wyjątkiem Jezusa. Wszyscy mamy w sobie potencjał do czynienia zła. Tkwi on bardzo głęboko w nas. Przejawia się w naszym charakterze, wpływa destrukcyjnie na nasze związki i niszczy więzi rodzinne. Wstajemy rano uskrzydleni najwznioślejszymi ideałami i najczystszymi chęciami, ale już po paru minutach, a z pewnością pod koniec dnia, okaże się, że ulegamy zazdrości, złości, zawiści, żądzy i innym paskudnym cechom, do których istnienia najchętniej byśmy się w ogóle nie przyznali.


Możemy romansować z kimś w tajemnicy i wmawiać sobie, że to nic złego, bo „tak naprawdę" kochamy naszego partnera czy naszą partnerkę. Ale pozwalając sobie na taki skok w bok, prawdopodobnie wplączemy się szybko w pajęczynę kłamstw, zawiedziemy czyjeś zaufanie, złamiemy obietnice, zaczniemy kłamać i zranimy tego, kogo powinniśmy kochać. Wygląda na to, że niegodziwe postępowanie pociąga za sobą cały łańcuch konsekwencji, przez które pogrążamy nie tylko siebie samych, ale również innych. Często jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że się staczamy, że potrzebujemy kogoś, kto by nam pomógł oprzeć się złu i postępować dobrze i w prawy sposób.


Nie znaczy to wcale, że jesteśmy bez reszty przeżarci złem. Nawet Darth Vader, czarny charakter z Gwiezdnych wojen, miewał przebłyski dobroci. Nie wolno nam przestać doceniać dobra - i się nim cieszyć - ani w sobie samych, ani też na świecie, ale musimy myśleć realistycznie. Jeśli mamy zachować zdrową psychikę, musimy zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy zdolni czynić wiele zła i że niektórzy z nas nie cofną się nawet przed wyrządzeniem innym potwornych krzywd. Rodzi się więc pytanie, co zrobimy z tą wiedzą. Łatwo jest być złym. Robienie dobrych rzeczy jest trudniejsze, mimo to -jeżeli chcemy żyć w harmonii ze sobą, czuć zadowolenie z siebie i napawać się tym, że żyjemy- musimy skupić się na dobru. Jak dowiodła historia, ludzie wyrodnieją albo nawet doprowadzają się do zguby, gdy ulegają złu, czy to biernie się na nie godząc, czy też czynnie się go dopuszczając.


"Odmowa współpracy ze złem to święty obowiązek."

Mahatma Gandhi


Wygląda niestety na to, że większość filmów kręconych w Hollywood dotyczy głównie podłych postępków, a gazety prześcigają się w publikowaniu złych wiadomości, bo dzięki temu lepiej się sprzedają. Jako społeczeństwo bardziej interesujemy się miłostkami i przeróżnymi skandalami niż szczęśliwymi małżeństwami czy udanym, harmonijnym życiem. Najwyraźniej zło sprawia często, że nasze tętno przyspiesza, i choć wprawia nas w wielką ekscytację, to na dłuższą metę nie daje nic poza tym, że może bardziej się od niego uzależniamy. Na przykład pornografia kusi i niesie ze sobą obietnicę natychmiastowej rozkoszy. Spodziewamy się nieziemskich doznań i jesteśmy podekscytowani, ale pozostaje w nas tylko wstyd, poczucie winy i niepokój.


Art. ze str. deon.pl

Programista PHP: Michał Grabowski | Opracowanie graficzne: Havok.pl